piątek, 13 sierpnia 2010

tak dawno nie pisałam bo wyjechałam w zamian za to pokarze bronzoletke jaka zrobiłam
a wybrałam ja z mojego kuferka

wtorek, 13 lipca 2010


Ta bransoletka jest najprostsza z możliwych, łatwiejsza nawet od ukośnych pasów:) Do jej wykonania potrzebne są 3 kawałki muliny, w tym 2 krótsze i jeden zdecydowanie dłuższy. Kolor tych 2 jest nieistotny, natomiast kolor tej dłuższej będzie jednocześnie kolorem bransoletki. Trzymając 2 muliny naprężone robimy na nich (tak jakby na jednej mulinie) dowolną ilość supełków w prawo (bądź w lewo - bez różnicy, ale trzeba się zdecydować i w trakcie robienia nie zmieniać), efekt korkociągu sam się pojawi. W trakcie czasami trzeba okręcać bransoletkę wokół jej własnej osi. I praktycznie to tyle! Bransoletkę można zrobić bardzo długą i owinąć nią nadgarstek kilkakrotnie. Można zamiast z dwiema mulinami w środku zrobić bransoletkę z pięcioma - w ten sposób regulujemy jej grubość.
Można próbować co kilka centymetrów zmieniać kolor bransoletki (w dowolnym momencie zaczynamy robić muliną o innym kolorze, a ta, którą dotychczas wiązaliśmy supełki staje się jedną z nitek, na której robimy supełki - taka mała zamiana miejsc) i jeszcze dodatkowo nawlec kilka koralików, jak na zdjęciu poniżej. Kombinacji jest tysiące, ale tu już zostawiam pole popisu dla wyobraźni:)


Jej wykonanie jest tak prościutkie, że nie będę robić szczegółowych rysunków, tylko w dwóch słowach opiszę jak ją zrobiłam. Wzięłam 7 kawałków muliny w kolorze lila i zrobiłam 10 rzędów ukośnych pasów. Następnie luźne muliny podzieliłam na dwie części (po 3 i 4 muliny) i zrobiłam nimi 1 pełny supełek w lewo (bądź w prawo - bez różnicy). I później znowu 10 rzędów ukośnych pasów, gruby supełek...itp..itd